Kaucja czy kwota zatrzymana? Jak uniknąć kosztowynych pomyłek.

23 listopada 2025
ptak siedzący na szczycie ogrodzenia z drutu kolczastego

W kontraktach budowlanych kwestia zabezpieczeń odgrywa kluczową rolę. W idealnym świecie generalny wykonawca otrzymuje od podwykonawcy gwarancję bankową lub ubezpieczeniową, a więc instrument pewny, formalnie poprawny i neutralny finansowo dla stron. Co więcej, przy gwarancji generalny wykonawca unika ryzyka braku możliwości zaspokojenia swoich roszczeń przez potrącenie w przypadku egzekucyjnego zajęcia wierzytelności podwykonawcy o zapłatę wynagrodzenia.

W świecie rzeczywistym bywa jednak inaczej. Często – z powodów praktycznych, kosztowych lub czasowych – strony decydują się na rozwiązanie najprostsze: pieniądz. Generalny wykonawca potrąca (a przynajmniej tak mu się wydaje) część wynagrodzenia podwykonawcy „na poczet kaucji” i zatrzymuje ją na okres gwarancji lub rękojmi.

I tu właśnie pojawia się ryzyko – bo to, jak strony nazwały zabezpieczenie, nie zawsze odpowiada jego rzeczywistej treści prawnej.

Kaucja czy kwota zatrzymana? To wcale nie to samo

W praktyce spotykamy dwa mechanizmy:

  • Kwota zatrzymana – to część wynagrodzenia podwykonawcy, której płatność została odroczona w czasie. Środki pozostają w dyspozycji wykonawcy, ale formalnie nadal należą do podwykonawcy.
  • Kaucja – to odrębne świadczenie pieniężne, które trafia do majątku wykonawcy dopiero po skutecznym potrąceniu lub wpłacie przez podwykonawcę.

Brzmi podobnie? Właśnie dlatego problemy pojawiają się tak często.

Dla sądu nie ma większego znaczenia to, jak strony nazwały zabezpieczenie w umowie. Liczy się istota świadczenia i sposób jego ustanowienia. Nie ma tu znaczenia, że kaucja „technicznie” uregulowana jest w umowie podwykonawczej – jest to odrębne porozumienie.
Jeśli więc wykonawca „potrącił” część wynagrodzenia, ale nie złożył skutecznego oświadczenia o potrąceniu lub nie określił, kiedy wierzytelność o wpłatę kaucji staje się wymagalna, sąd może dojść do wniosku, że w ogóle nie doszło do ustanowienia kaucji.

A wtedy cała konstrukcja „kaucji gwarancyjnej” staje się w oczach prawa… zwykłą kwotą zatrzymaną.

Skutek? Zamawiający może zapłacić podwójnie

Konsekwencje mogą być kosztowne.
Jeśli sąd uzna, że kaucja była w rzeczywistości kwotą zatrzymaną, to zgodnie z art. 647¹ §5 KC oraz art. 465 PZP odpowiedzialność za jej wypłatę może spaść na zamawiającego – nawet jeśli to wykonawca zatrzymał środki.

W efekcie, w sporach o zwrot zabezpieczenia, zamawiający często zostaje wciągnięty w postępowanie, choć formalnie nie był stroną umowy z podwykonawcą. To typowa sytuacja, w której błąd w nazewnictwie i nieprecyzyjne postanowienia umowne prowadzą do realnych kosztów po stronie inwestora i niepotrzebnego sporu.

Jak uniknąć tej pułapki?

Żeby zabezpieczenie rzeczywiście było skuteczne – i zgodne z intencją stron – warto pamiętać o kilku zasadach:

  • Wyraźnie określ moment wymagalności wierzytelności o wpłatę kaucji.

To pozwala skutecznie potrącić należność z wynagrodzeniem podwykonawcy.

  • Nadaj potrąceniu charakter umowny.

Jeżeli nie chcemy każdorazowo składać formalnych oświadczeń o potrąceniu, warto wprost zapisać w umowie, że zapłata wynagrodzenia pomniejszonego o kwotę kaucji stanowi wykonanie potrącenia umownego.

  • Unikaj nieprecyzyjnych pojęć.

Jeśli to „kwota zatrzymana” – nazwij ją tak. Jeśli to rzeczywista kaucja – zadbaj o jej formalne ustanowienie i przepływ środków.

Wniosek

Z pozoru drobny szczegół w umowie może przesądzić o tym, kto finalnie zapłaci.
Nieprecyzyjne rozróżnienie między kaucją a kwotą zatrzymaną może spowodować, że zamawiający – zamiast tylko kontrolować wykonanie robót – stanie się uczestnikiem sporu o zwrot zabezpieczenia.

W branży, w której każda złotówka i każdy termin mają znaczenie, warto poświęcić chwilę, by zapisy o zabezpieczeniu działały nie tylko „w praktyce”, ale i w świetle prawa.

Obraz zawierający osoba, Ludzka twarz, ubrania, Marynarka

Zawartość wygenerowana przez AI może być niepoprawna.

Autor: r.pr Marcin Stępień

 

Jana Kilińskiego 5/6, 81-386 Gdynia

kontakt@contravia.pl

608 402 316